Koszt wybudowania mostu nad Kanałem Bydgoskim miasto oszacowało na 250 mln zł. Natomiast kładka razem z prowadzącymi do niej chodnikami i ścieżkami rowerowymi to wydatek niewiele ponad 3 mln zł.
Most nad Kanałem Bydgoskim, który stanowiłby połączenie Grunwaldzkiej z Nakielską, należy, zdaniem prezydenta Rafała Bruskiego, do „najbardziej wyczekiwanych”.
- Z uwagi na rozmiar, przedsięwzięcie to byłoby bardzo trudne do zrealizowania przy wykorzystaniu wyłącznie środków z budżetu miasta – poinformował w lipcu br. wiceprezydent Mirosław Kozłowicz, odpowiadając na interpelację radnego Szymona Roga. – Szacowany koszt budowy odcinka od ulicy Grunwaldzkiej do ulicy Nakielskiej wraz z obiektem mostowym to kwota ok. 250 milionów złotych.
Skąd pieniądze?
Taka duża suma nie spada z nieba. Trzeba się bardzo postarać, żeby uzyskać wsparcie finansowe. Prezydent Bydgoszczy wybrał drogę na skróty. Zamiast rozpocząć starania, skrytykował premiera Mateusza Morawieckiego w liście otwartym w czerwcu br.
- Z uwagą zapoznałem się z przedstawionym przez Pana Premiera programem „Mosty dla regionów” - napisał prezydent Rafał Bruski. - Z ogromnym zaniepokojeniem odbieram jednak brak w harmonogramie jakiejkolwiek inwestycji związanej z Bydgoszczą.
Prezydent Bruski uznał jednak wspaniałomyślnie, że pominięcie naszego miasta jest „wyłącznie niedopatrzeniem” i dał premierowi szansę na naprawienie tego uchybienia przez dopisanie trzech bydgoskich inwestycji mostowych do harmonogramu.
Bydgoszcz nie jest małym ośrodkiem
Gdyby Rafał Bruski faktycznie „z uwagą” zapoznał się z rządowym programem, to by zauważył, że skierowany jest on do dużo mniejszych ośrodków niż Bydgoszcz, które są po prostu za biedne, by podołać tak kosztownej inwestycji jak budowa mostu.
W harmonogramie, w którym Rafał Bruski nie znalazł „jakiejkolwiek inwestycji związanej z Bydgoszczą”, nie ma żadnej inwestycji związanej z jakimkolwiek dużym miastem w naszym kraju.
Rząd zamierza dofinansować budowę przepraw przez Wisłę, Odrę, Wartę, Noteć, San, Narew, Bug i Pilicę, żeby połączyć takie „metropolie” jak dla przykładu: Szelków i Obryte, Rudnik i Nędza, Pęcław i Niechlów czy Dąbrówka i Somianka.
A prezydent Bydgoszczy chciałby w ramach programu „Mosty dla regionów” uzyskać dotację rządową na budowę przeprawy nad Kanałem Bydgoskim... między dwiema miejskimi ulicami!
Most to melodia przyszłości
Radny Szymon Róg przytomnie zwrócił prezydentowi uwagę, że z tego źródła na dofinansowanie budowy mostu między Grunwaldzką a Nakielską nie ma co liczyć, w związku z tym realizacja tej inwestycji może znacznie opóźnić się w czasie.
Natomiast, jego zdaniem, można stosunkowo szybko i dużo taniej wybudować nad Kanałem Bydgoskim most łączący ulicę Żywiecką z Kruszyńską. Istniał on w tym miejscu do czasu II wojny światowej.
- Nie jest możliwe odtworzenie mostu przez Kanał Bydgoski w rejonie ulicy Kruszyńskiej z uwagi na brak możliwości terenowych spełniających aktualne wymagania funkcjonalno-użytkowe - wyjaśnił wiceprezydent Mirosław Kozłowicz.
To może choćby kładka?
- Bezapelacyjnie przeprawa nad Kanałem Bydgoskim łącząca Miedzyń z Flisami i Osową Górą jest pilnie potrzebna - stwierdził radny Szymon Róg w interpelacji z 9 sierpnia br. I zapytał, czy miasto rozważało połączenie tych osiedli kładką, skoro budowa mostu nie jest możliwa.
Wiceprezydent Kozłowicz nie podzielił jego przekonania o potrzebie zbudowania przeprawy nad Kanałem Bydgoskim w miejscu, gdzie onegdaj był most. - Analizy zawarte w Studium Transportowym Miasta Bydgoszczy nie wskazują konieczności budowy połączenia komunikacyjnego w tym rejonie - poinformował zastępca prezydenta miasta.
Te analizy stoją jednakże w całkowitej sprzeczności z oczekiwaniami mieszkańców, którzy od wielu lat zabiegają o wybudowanie przeprawy przez Kanał Bydgoski w miejscu dawnego mostu, o czym napisaliśmy w tekście „Kilka lat temu mogła zostać wybudowana kładka nad Kanałem Bydgoskim”.
Punkt widzenia
ZDMiKP na początku 2014 roku, czyli w czasie, kiedy jego dyrektorem był… Mirosław Kozłowicz, poinformował urząd miasta, że możliwe jest w ciągu 24 miesięcy za około 3,2 mln zł wybudowanie nad Kanałem Bydgoskim kładki wraz z prowadzącymi do niej chodnikami i ścieżkami rowerowymi. Trzeba jedynie zakupić kawałek prywatnego gruntu o powierzchni zaledwie 40 m kw.
W sierpniu 2018 roku, jako zastępca prezydenta, Mirosław Kozłowicz poinformował radnego Szymona Roga, że „budowa zupełnie nowej konstrukcji wiąże się z wydatkowaniem znaczących środków obecnie nieprzeznaczonych w budżecie Miasta ani w Wieloletniej Prognozie Finansowej”.
Beonard Lorowski08:28, 29.10.2018
Inni budują, Bruski obiecuje. Jest po wyborach, zatem w ciągu najbliższych 5 lat most ani kładka, ani most nie powstaną. Cóż. Jak bydgoszczanie wybrali, tak bydgoszczanie mają...Może będą mądrzejsi za rok, podczas wyborów parlamentarnych? 08:28, 29.10.2018
Leonard Borowski09:12, 29.10.2018
Panie Bruski. Parafrazując pańskie hasło, uważam pana za konkretnego i konfliktowego aroganta, którego wybrali "sami swoi", odporni na fakty konkretni ignoranci i pożyteczni idioci. Przez najbliższych 5 lat miasto będzie się pogrążać w drogo nas kosztującym dziadostwie "Bruski i przyjaciele". To też parafraza... 09:12, 29.10.2018
Wujek dobra rada09:26, 29.10.2018
Przecież to dziecinnie proste! Doj...cie podatek od nieruchomości przedsiębiorcom, jak co roku i zgarniecie kase:) i tak podnosicie co roku to przynajmniej raz będziecie mieli pretekst - niech każda firma do swojej deklaracji zrobi dopiskiem - "Rafał zbiera na kładkę" i będzie ok. Proponuje stawkę 27,80 zł/m2 pow. budynku. Proponuje doje...ć najpierw wszystkim na dawnym Zachemie - Ci to mają nowe budynki na zajefajnych gruntach (fenole i te sprawy) 09:26, 29.10.2018
Użytkownik10:15, 29.10.2018
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Maciej10:17, 29.10.2018
Zniknęły oba wpisy hecysia. I tak trzymać! 10:17, 29.10.2018
qedek10:19, 29.10.2018
mieszkańcy powinni sami zbudować kładkę linową, znaleźć chłopa co przerzuci linę kilka prządek i bylibyśmy w księdze Guinessa.......a poważnie to gdy czytam ten bełkot urzędasów to od razu wiem że jestem z powrotem w Ojczyźnie 10:19, 29.10.2018
Zenkowa11:43, 29.10.2018
Zenek czyli Leonard Borowski powołuje się na wpisy 9:58 i 10:01 ale takich wpisów nie ma. Widać, że Zenek wybłagał u cenzorów z tego pisowskiego portaliku, by te wpisy usunięto. Zenek to pisowska szmata. 11:43, 29.10.2018
Usunięty wpis z 9:5811:44, 29.10.2018
Rzond Matołusza Morawieckiego będzie teraz karał Bydgoszczan za ich wybór. Może będą mądrzejsi za rok, podczas wyborów parlamentarnych i odstrzelą rzondy dojnej zmiany.
11:44, 29.10.2018
Marian12:11, 29.10.2018
Kolejne wpisy Johanna Hetziga na tym "pisowskim" - jak twierdzi - portaliku są tylko po to, żeby obrażać innych. Podziwiam cierpliwość admina. Bo Niemcowi Hetzigowi należy powiedzieć zdecydowane rrraus i na zawsze zablokować jego IP. 12:11, 29.10.2018
wPiSywaczu!12:17, 29.10.2018
Blokując Hetziga zmiejszają się nasze wpływy z reklamy, a tym samym nasze dochody. Panimajesz? 12:17, 29.10.2018
@wPiSywaczu!13:41, 29.10.2018
Ze szkolenia SB w Legionowie zapamiętałeś tylko słówko "panimajesz"? To i tak dużo, jak na degenerata po lobotomii przesiąkniętego denaturatem móżdżku, pajacu o urodzie małpoluda. 13:41, 29.10.2018
Użytkownik13:55, 29.10.2018
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
@@Archiwista14:50, 29.10.2018
Hecyś, przecież ten biogram w Encysolu jest ałtorstwa twoich kumpli z SB, skretyniały mitomanie. 14:50, 29.10.2018
@Archiwista14:26, 29.10.2018
Super, widać że zmyślenia napisał jakiś tfurca, prostacki styl nasuwa na myśl ałtora "Czasu próby" Frelichowskiego.
W Encyklopedii Solidarności odczytać można biogram Hetziga podpisany, nie jak u bydgoskich mitomanów przez Kasię Gryzińską lecz, przez poważnego historyka Tomasza Rabanta:
Zdzisław Jan Hetzig, ur. 26 XI 1952 w Bydgoszczy. Ukończył Technikum Mechaniczno-Elektryczne tamże (1975).
1967-1972 pracownik Zakładów Teletechnicznych Telfa tamże, 1972-1974 Wyższej Szkoły Nauczycielskiej (od 2005 Uniwersytet Kazimierza Wielkiego) tamże, 1974-1976 Fabryki Pras Automatycznych Formet tamże, w 1976 Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Tychach, 1976-1979 Zakładów Radiowych Eltra w Bydgoszczy, 1979-1980 Zakładów Remontowo-Montażowych Przemysłu Mięsnego Metalowiec tamże, 1980-1981 ponownie Eltry. 1967-1972 w ZMS. W 1978 członek ROPCiO, RMP, kolporter (wraz z Mirosławem Rybickim z Gdańska) z Gdańska) ulotek i pism niezależnych w Bydgoszczy: ?Bratniaka?, ?Robotnika?. 1978-1980 represjonowany: wielokrotnie zatrzymywany na 48 godz., następnie relegowany z wieczorowych studiów wyższych. W 1979 członek Klubu Samoobrony Społecznej Regionu Kujawskiego i Ziemi Chełmińskiej. 11 XI 1979 uczestnik demonstracji patriotycznej w Gdańsku, zatrzymany na 48 godz. (wraz z Aleksandrem Hallem).
Od IX 1980 w ?S?, członek MKZ, odpowiedzialny za poligrafię i prasę związkową; na wniosek ?S? ponownie przyjęty do pracy w Eltrze, przewodniczący Komisji Oddziałowej ?S?.
Od VI 1981 na emigracji w RFN.
Rozpracowywany przez Wydz. V KW MO w Bydgoszczy w ramach SOR krypt. Uzdrowiciel. 14:26, 29.10.2018
@@Archiwista14:53, 29.10.2018
Hecyś, przecież ten biogram w Encysolu jest ałtorstwa twoich kumpli z SB, skretyniały mitomanie. 14:53, 29.10.2018
Mirek15:50, 29.10.2018
Esbek Hetzig już w przedszkolu miał biografię w Encysolu. Z przedszkola też go relegowali za podglądanie innych dzieci i skarżypyctwo. Jedno i drugie pozostało mu do dziś. 15:50, 29.10.2018
Julek15:54, 29.10.2018
Hetzig myśli, że jest hejter, a to tylko Merkel keiter. 15:54, 29.10.2018
Jalek17:22, 30.10.2018
??? 17:22, 30.10.2018
Mietek17:36, 29.10.2018
Bruski zawsze dotrzymuje słowa. Miał na banerze "Tylko konkrety". Że mostu nie będzie, to przecież konkret. 17:36, 29.10.2018
Zbuduje tow.Ciemniak20:57, 29.10.2018
tak samo jak metro? Nowej swojej zdobyczy z kręgów lewicowo-liberalnych, poseł Latos, chyba załatwi kasę z W-wy i ten most będzie nosił nazwę tow.Ciemniak? Przecież ona chyba na to zasługuje, skoro poparło ją 320 osób? 20:57, 29.10.2018
KRO20:43, 30.10.2018
Droga jednojezdniowa i most o wymiarach jak np. przy ul. Bronikowskiego - 250 milionów? Czy rzeczywiście koszty tak bardzo się zwiększyły że są prawie jak budowa Trasy Uniwersyteckiej. 20:43, 30.10.2018
1 2
Kogo to obchodzi kim ty jesteś. twoje wPiSy mówią wszystko 12:14, 29.10.2018