Przypomnijmy, że chodziło o kwotę kredytu, jaki Marzena Matowska zaciągnęła w 2006 roku na zakup mieszkania. W trzech oświadczeniach majątkowych, jakie składała najpierw marszałkowi, a następnie prezydentowi Bydgoszczy pojawiły się różne kwoty. W kwietniu 2009 roku podała ona kwotę 52 482 franków, w kwietniu 2011 roku – 39 623 franki, zaś w październiku 2011 roku podała, że w 2006 r. kredyt był zaciągnięty na kwotę 59 196 franków, z czego do spłaty zostało 50 493 franki.

W wyjaśnieniach opublikowanych na stronach biuletynu informacji publicznej, Marzena Matowska pisze, że we wrześniu 2006 roku zaciągnęła kredyt “hipotetyczny” (jak rozumiemy: chodzi o kredyt hipoteczny) w wysokości 59 196 franków, z czego na 28 października 2011 roku miała jeszcze do spłaty 50 493 franki. Jedno z dwóch oświadczeń złożonych w 2011 roku jest fałszywe. Marzena Matowska podała złą kwotę albo marszałkowi województwa (39 623 franki), albo prezydentowi miasta (50 493 franki).