Ruchy miejskie i organizacje społeczne, zrzeszone w ogólnokrajowej Federacji Piesza Polska zorganizowały dzisiaj w całej Polsce przed urzędami wojewódzkimi, by wywrzeć presję na rządzących i kandydatów do parlamentu. Chodzi im o to, by zaostrzyć prawo chroniące pieszych na drogach. „Polskie drogi to strefa śmierci, czas to zatrzymać” - twierdzą i w ramach akcji "Chodzi o życie" przedstawili 4 postulaty. W Bydgoszczy konferencja odbyła się przed wejściem do Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
"Statystyki są alarmujące. Polskie drogi są jednymi z najniebezpieczniejszych w Europie. W wypadkach drogowych w Unii Europejskiej ginie średnio 49 osób na milion mieszkańców. W Polsce - aż 74. Jesteśmy na 4 miejscu od końca w tej niechlubnej statystyce. Szczególnie źle wypadamy, jeśli chodzi o pieszych zabitych na przejściach. To polska specyfika: liczba zabitych na pasach pieszych rośnie, zamiast maleć! Dlaczego tak się dzieje? Winna jest przede wszystkim prędkość. Około 85% kierowców przekracza dopuszczalną prędkość, dojeżdżając do przejścia. Sytuację pogarszają niejasne przepisy. W Polsce pieszy ma pierwszeństwo dopiero, gdy już znajdzie się na pasach – inaczej niż w większości krajów UE" - twierdzi Paweł Górny ze Stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych w Bydgoszczy.
Paweł Górny podkreślił, że sytuacja pieszych na polskich drogach jest tragiczna. Spośród około 3 tys. osób, które ponoszą śmierć w wypadkach 1/3 to piesi, a połowa z nich ginie na przejściach dla pieszych, w miejscach, gdzie powinni być najbardziej chronieni.
Zapobieżeniu dalszemu pogarszaniu się bezpieczeństwa pieszych na drogach ich rzecznicy w Bydgoszczy sformułowali 4 postulaty:
- 1. pierwszeństwo dla pieszych wkraczających na pasy (obecnie pieszy ma pierwszeństwo dopiero od momentu, kiedy znajdzie się na pasach, a nie stojąc już przy nich),
- 2. podwyższenie mandatu za wykroczenie drogowe i powiązanie ceny OC z liczbą i rodzajem wykroczeń,
- 3. obniżenie prędkości w godzinach nocnych w terenie zabudowanym z 60 km/h do 50 km/h,
- 4. faktyczna egzekucja istniejących przepisów (np. przy polskich drogach powinno być zainstalowanych 2000 radarów, zniesienie istniejącej tolerancji 10 km/h przy przekroczeniu dozwolonej prędkości).