Do budzących grozę wypadków doszło w Niemczu. Trzech bandytów włamało się na teren jednej z posesji. Jeden z osaczonych włamywaczy rzucił się na właściciela posesji z siekierą. Interwencja policji zapobiegła tragedii.

We wtorek (3 grudnia) tuż po północy doszło do włamania na terenie jednej z posesji w Niemczu. Sprawcy na teren nieruchomości dostali się, przecinając siatkę ogrodzenia. Uszkodzili przy tym bramę  wjazdową. Agresorzy zostali spłoszeni przez pokrzywdzonego w czasie plądrowania  posesji.

Przybyli na wezwanie policjanci podjęli poszukiwania włamywaczy. Szybko namierzyli dwóch mężczyzn, wychodzących z pobliskiego lasku. Mundurowi zatrzymali ich, gdyż odpowiedzi na pytania  31- i 27-latka nie były spójne.

W tym samym czasie poszukiwania sprawców na własną rękę podjął dotknięty włamaniem właściciel posesji. Mężczyzna został w lasku zaatakowany siekierą przez trzeciego ze sprawców. Pokrzywdzony doznał niegroźnych obrażeń. Z odsieczą przyszli mundurowi, którzy zatrzymali agresora. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu.

W środę (4 grudnia) prokurator postawił zatrzymanym zarzuty. Wszyscy są podejrzani o kradzież z włamaniem oraz uszkodzenie mienia. Agresywny 30-latek usłyszał też zarzut usiłowania zabójstwa. Dodatkowy zarzut usłyszał też 31-latek. Podejrzany będzie odpowiadać za groźby karalne, które kierował do pokrzywdzonego.

Wczoraj (5 grudnia) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy na wniosek prokuratora tymczasowo aresztował podejrzanych na najbliższe trzy miesiące. Cała trójka dokonała przestępstw w warunkach recydywy.