Otwierający debatę Karol Zamojski przedstawił przypadki obecności debaty publicznej w zachowaniach ludzi w przestrzeni publicznej. Mówiąc prościej, zaprezentował przykłady, kiedy to ludzie łamią zaprojektowane rozwiązania architektoniczne, bowiem są one niezgodne z ich wolą i potrzebami. Tak się dzieje na przykład wówczas, gdy użytkownicy w obszarach parków i skwerów wyznaczają własne ścieżki, a omijają zaprojektowane przez twórców i administratorów obszarów zielonych w mieście.

Mimo takiego zagajenia, dyskusja potoczyła się w innym kierunku. Dyskutanci, około 20 osób skupili się po pierwsze na problemie umieszczania reklam w przestrzeni publicznej. Obecny na spotkaniu plastyk miejski Jacek Piątek mówił o tym, że nie ma wystarczających narzędzi do egzekwowania swoich decyzji i sugestii odnoszących się do estetyki reklam i ich rozmieszczania. Procedury związane z zamieszczaniem i usuwaniem niechcianych reklam są, w opinii miejskiego plastyka, mało skuteczne. Brak spójnej polityki miasta w tej sprawie. Poważnym obciążeniem są bezprawne działania reklamowe w przestrzeni publicznej z przeszłości. Miejskiemu plastykowi ripostował Grzegorz Kaczmarek: – Jeżeli mężczyzna nic nie może, to powinien podać się do dymisji – powiedział Kaczmarek.

Jacek Piątek przypomniał, byłemu wiceprezydentowi Bydgoszczy, Grzegorzowi Kaczmarkowi, że plastyk miejski pełni w urzędzie funkcje doradcze, o czym zapewne, Grzegorz Kaczmarek jako były urzędnik, wie.

- Trzeba uporządkować, posprzątać przestrzeń miasta ? powiedział nam Jacek Piątek. – W tej chwili pracujemy z sukcesami nad ?odsłonięciem? architektury ulicy Gdańskiej. Reklamy nie mogą uniemożliwiać obcowania z rzeczywistym kształtem ulicy i architektury.

Drugim tematem, który zaabsorbował dyskutantów był problem tablic informacyjnych w mieście. Wiesław Karpusiewicz narzekał na brak spójnej polityki informacyjnej w mieście. – Tablice informacyjne są w centrum miasta, a nie ma ich na przykład przy dworcach ? mówił Karpusiewicz. – Miastu potrzebna jest spójna polityka informacyjna.

Obrady zakończyły się postanowieniem, że o estetyce miasta toczone będą dalsze dyskusje.
- Musimy poszukiwać wspólnie piękna naszego miasta ? powiedział bydgoszczy24, Karol Zamojski. – I wspierać dobre rozwiązania.