Przypomnijmy: bydgoszczanin został zatrzymany przez kryminalnych z KWP Bydgoszczy 9 grudnia ubiegłego roku. Wtedy, na podstawie posiadanych informacji, policjanci weszli do jego mieszkania na terenie bydgoskiego Śródmieścia. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli około 0,5 kg marihuany, blisko 200 g amfetaminy i 170 tabletek ekstazy. Właściciel nielegalnego towaru usłyszał wtedy zarzuty posiadania oraz handlu znaczną ilością narkotyków i decyzją sądu został aresztowany tymczasowo na miesiąc.
Dalsze ustalenia i zebrane do sprawy dowody pozwoliły kryminalnym przygotować niezbity materiał, na podstawie którego w miniony piątek (17.02.12) prokurator przedstawił 31-latkowi kolejny zarzut. Mężczyzna jest podejrzany o to, że od początku września 2008 r. do października 2009 r. handlował znaczą ilością marihuany i amfetaminy, o łącznej wadze nie mniej niż 6,6 kg. Jak się okazało przez ten nielegalny biznes powiązany był z gangiem Kadafiego. Bydgoszczanin jest już 14 osobą zamieszaną w przestępczą działalność tej grupy.