Dramat na Jeziorze Chomiąskim rozegrał się w niedzielę, 21 lipca, wieczorem. Dzisiaj strażacy wydobyli z jeziora ciała dwóch osób.

Cztery osoby wypłynęły w niedzielę (21 lipca) późnym wieczorem rowerem wodnym na Jezioro Chomiąskie. Rower był dziurowy i zatonął. Dwie osoby, kobieta i mężczyzna w wieku 22 i 19 lat dopłynęły samodzielnie do brzegu, do plaży w Grodzie Piasta. Dwaj mężczyźni w wieku 32 i 23 lat zaginęli. Strażacy i policjanci poszukiwania prowadzili do dzisiaj.

- Policjanci i strażacy zakończyli poszukiwania dwóch zaginionych na jeziorze w Chomiąży Szlacheckiej. Ich ciała zostały wyłowione z jeziora. Wyciągnięto z wody również rower wodny, którym jak się okazało chcieli przepłynąć na drugi brzeg. W tej sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratury - relacjonuje podinsp. Krzysztof Jaźwiński z KPP w Żninie.

Podinspektor Jaźwiński  poinformował, że w domku w ośrodku wypoczynkowym w Chomiąży Szlacheckiej, gdzie nocowali turyści, policjanci znaleźli śladowe ilości marihuany. Ponadto w miejscu zamieszkania ocalałej 22-latki ujawniono 44 tabletki metaamfetaminy.  

- Okoliczności tej  tragedii   wyjaśniają żnińscy kryminalni pod nadzorem prokuratury. Mundurowi prowadzą też postępowanie dotyczące posiadania środków odurzających. Osobie, która była w posiadaniu tych narkotyków postawione zostaną zarzuty  z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - informuje podinsp. Krzysztof Jaźwiński z KPP w Żninie.