W sobotę, 14 września, na lotnisko Kruszyn pod Włocławkiem zjechało kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów z całego kraju na modlitewne wydarzenie - „Polska pod Krzyżem”.
Kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów przybyło na teren lotniska Kruszyn pod Włocławkiem, by uczestniczyć w spotkaniu modlitewnym "Polska pod Krzyżem". Tysiące rozmodlonych ludzi wzięło udział w adoracji Krzyża i Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Główna część modlitewna rozpoczęła się o godz. 20.00 Drogą Krzyżową. Po nocnym czuwaniu zakończy się w nocy - Mszą świętą o godz. 3.00.
Organizatorzy wydarzenia wezwali Polaków do modlitwy pod Krzyżem, który jest znakiem zwycięstwa. Modlitwa pod Krzyżem stała się odpowiedzią na ataki na Kościół ze strony antychrześcijańskich środowisk, na bluźnierstwa, które zaczęły szerzyć się na nieznaną w Polsce skalę. "Na całym świecie ma miejsce masowe odejście od wiary. To co dotychczas było jasno nazywane grzechem staje się przedmiotem debaty. Płoną kościoły i katedry. Tę listę moglibyśmy jeszcze wydłużać. Lepiej jednak zadać sobie pytanie: co możemy teraz zrobić? Jesteśmy chrześcijanami, ludźmi nadziei i znamy siłę modlitwy. A znakiem zwycięstwa jest dla nas Krzyż Chrystusa" - te słowa przyświecały organizatorem, by wezwać Polskę do modlitwy.
Na lotnisko pod Włocławkiem przybyły dziesiątki tysięcy ludzi, by pod Krzyżem prosić Boga, by nastąpiło w Polsce „duchowe przełamanie”, by na nowo, 40 lat po pamiętnej pielgrzymce papieża Jana Pawła II, prosić Stwórcę, by zstąpił Duch Święty i odnowił oblicze tej ziemi.
Ostatni raz tylu wierzących w Boga, rozmodlonych ludzi widziano we Włocławku w 1991 roku, podczas wizyty papieża Jana Pawła II.