Fala pomocy w walce z koronawirusem płynie do placówek medycznych w całej Polsce, także zza murów więzienia. Osadzeni z koronowskiego zakładu karnego oraz jednostek podległych biorą udział w rządowym programie produkcji środków ochrony osobistej #ResortSprawiedliwościPomaga.

W czasach pandemii zakłady karne starają się włączyć w działania pomocowe. Od ubiegłego tygodnia, inwencja należy również do osób pozbawionych wolności odbywających karę w Zakładzie Karnym w Koronowie i jednostkach podległych (OZ w Chojnicach, OTZS OSSW w Suchej). Wszystko za sprawą autorskich programów resocjalizacji społecznej. W ramach działalności penitencjarnej, zaproponowano osadzonym uruchomienie produkcji maseczek ochronnych. Łącznie, we wspomnianych jednostkach, 28 ochotniczek i ochotników uczy się szyć zabezpieczenia twarzy, które kolejno zostaną przekazane do instytucji potrzebujących.

- Większość ochotników (za wyjątkiem osadzonych kobiet) nie posiada umiejętności krawieckich – nie muszą. Wszystkiego uczą się od podstaw, pod okiem ‘szyjącej’ części koronowskiej załogi – mówi kpt. Karolina Kozłowska. rzecznik prasowy koronowskiej jednostki.

3 jednostki - 3 programy resocjalizacji społecznej - jeden szczytny cel

Celem programów readaptacji społecznej: "Człowiek z maską", "W maseczce Ci do twarzy", "Załóż maskę" jest przede wszystkim uzyskanie przez osoby skazane wiedzy na temat zachowań prozdrowotnych związanych z koronawirusem wywołującym chorobę COVID-19, utrwalenie
odpowiednich nawyków dotyczących higieny osobistej, kształtowanie postaw prospołecznych oraz przeciwdziałanie bezczynności.
- W ciągu zaledwie kilku dni skazane oraz skazani uszyli już ponad 1500 szt. maseczek ochronnych. Zostaną one wykorzystane w miejscach największej potrzeby, a także przez różne służby ratownicze i medyczne – informuje rzecznik Kozłowska.

Dzięki udziałowi w programie resocjalizacji społecznej osoby pozbawione wolności uczą się empatii, wdzięczności oraz szacunku do zdrowia i życia ludzkiego. Jednocześnie integrują się, uczą współpracy, dzielenia zadaniami, a co najważniejsze komunikacji aprobowanej społecznie.
- Wszystkie działania związane z akcjami charytatywnymi i społecznymi zawsze są doskonałym wsparciem procesu resocjalizacji – my jako funkcjonariusze Służby Więziennej, przekonujemy się o tym codziennie. Osadzeni spędzają kreatywnie czas, zdobywają wiedzę, a może i rozwiną pasję. Najważniejszy jednak jest fakt, że wielu z nich pierwszy raz w życiu robi coś bezinteresownie dla drugiego człowieka, budując przy tym pozytywny obraz samego siebie – dodaje kpt. Kozłowska.