W niedzielę, 9 sierpnia, około godz. 18 21-letni mężczyzna wszedł do wody, zanurzył się i już nie wypłynął. Do tragicznego wypadku doszło przy plaży głównej w Przyjezierzu.
Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe, w tym ratownicy Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno–Nurkowego Straży Pożarnej z Bydgoszczy. Po ok. 2 godzinach płetwonurkowie wyłowili ciało mężczyzny. Niestety, po tak długim czasie pod wodą będący na miejscu lekarz mógł stwierdzić tylko zgon młodego mężczyzny.
- Teraz przyczyny i okoliczności tragedii, pod nadzorem prokuratora będą wyjaśniać policjanci - poinformowała sierż, szt. Magdalena Polak z KPP w Mogilnie.