Zawarty w maju kontrakt dotyczy konserwacji samolotów F-16, będących obecnie na wyposażeniu polskich sił lotniczych. Na jego mocy bydgoska firma otrzyma technologię do malowania oraz usuwania powłok lakierniczych metodą PMB (?plastic media blasting?). Polega ona na tłoczeniu pod ciśnieniem kuleczek plastiku dzięki czemu unika się demontażu poszczególnych części.
- To duży sukces. Dzięki amerykańskiej inwestycji otrzymamy najnowocześniejszą technologię, którą można stosować także w innych typach samolotów ? powiedział rzecznik prasowy WZL nr 2 Piotr Rutkowski.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w zakładach na Błoniu remontowano praktycznie wszystkie typy samolotów używanych w polskiej armii: od Mig-15 do MiG-29 i Su-22. Z usług firmy korzystali także Niemcy i Hindusi. Przedsiębiorstwo liczy teraz na rozwój współpracy z Amerykanami i pełnienie w przyszłości przez Bydgoszcz funkcji centrum serwisowego F-16.
Nowa linia ruszy na przełomie tego i przyszłego roku w specjalnym hangarze, na który WZL otrzyma prawie milion dolarów. Zaprojektują go i postawią lokalne firmy. Kamień węgielny pod inwestycję wmurowano podczas niedawnej V Międzynarodowej Wystawy Air Fair. – Budowa powinna rozpocząć się za kilka dni ? poinformował bydgoszcz24 Piotr Rutkowski.
wic