Pora urlopowa, więc wielu bydgoszczan odpoczywa w różnych zakątkach kraju i poza krajem. Okazji do promowania się nad polskim morzem nie marnuje Toruń.

Otrzymaliśmy relację z  pobytu jednej z bydgoskiej rodzin w nadmorskiej miejscowości Karwia. - Dzisiaj po południu wzdłuż bałtyckiego brzegu dwukrotnie przeleciała motolotnia z przyczepionym do niej banerem. Wiele osób temu się przyglądało, a nawet filmowało – poinformował nasz stały czytelnik.  - Trzeba przyznać, że inwencja władz Torunia jest do pozazdroszczenia, a już na pewno skuteczna.

Czy ta zachęta do odwiedzenia Torunia okaże się skuteczna, dopiero czas pokaże. Ale zaproszenie do złożenia wizyty w mieście, w którym urodził się Mikołaj Kopernik, przeczytało z pewnością wielu plażowiczów. 

- A jak promują miasto bydgoscy włodarze? – zastanawia się bydgoszczanin przebywający na wczasach w Karwi.

Jedno jest pewne: nie można mieć do nikogo pretensji o nieprzyjęcie zaproszenia, jeżeli się zaproszenia nie wystosowało.

Zdjęcie nadesłane