Do eksmisji Tartaku Bydgoszcz z nieruchomości przy ul. Ujejskiego 44 zaplanowanej na 28 maja br. najprawdopodobniej nie dojdzie. W gdyńskiej firmie, która miała przeprowadzić egzekucję, wskutek podpalenia spłonął sprzęt potrzebny do jej wykonania.
W poniedziałek, 28 maja, najprawdopodobniej, nie dojdzie do egzekucji tartaku, usytuowanego na terenie przewidzianym pod budowę Trasy Uniwersyteckiej, przy ul. Ujejskiego 44. W firmie Kraz Transport Wykopy z Gdyni, która miała zająć się wykonaniem egzekucji w niedzielę wybuchł pożar, który zniszczył sprzęt potrzebny do jej przeprowadzenia. Informacje pochodzące z gdyńskiej prokuratury wskazują na to, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wyraził obawę, że do egzekucji może nie dojść. - Umowa z wykonawcą obowiązuje. Termin wykonania tego zadania stoi pod dużym znakiem zapytania, ponieważ wykonawca poinformował, że stracił sprzęt, który miał być zadysponowany do realizacji tego zadania - poinformował wojewoda Bogdanowicz.