Działacze SLD, OPZZ, Inicjatywy Polskiej i Zielonych świętowali dzisiaj 1 Maja. W obchodach Święta Pracy i 15. rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej na placu Wolności udział wzięło około 100 osób.
Obchody Święta Pracy w Bydgoszczy zorganizowane przez bydgoskie środowiska lewicowe na placu Wolności rozpoczęło tak jak w roku ubiegłym wystąpienie przewodniczącego Rady OPZZ Województwa Kujawsko-Pomorskiego Haralda Matuszewskiego. Lider OPZZ niewiele zmodyfikował przemówienie, które wygłosił rok temu! - Mimo zmian, na miarę historii, cały postępowy świat czci dzisiaj Święto Pracy. 1 Maja to święto pracy, dzień solidarności pracownic i pracowników różnych branż, regionów - odczytał tekst, zmieniając słowa "1 Maja" na słowa "Święto Pracy" z ubiegłorocznego początku przemówienia, Harald Matuszewski. Dalsza część przemowy również była przypomnieniem większości fraz i tez wygłoszonych rok temu. Wskazał, że czas pracy w Polsce jest jednym z najdłuższych w Unii Europejskiej, a pensje pracowników należą do najniższych w Europie. - Pracownicy pracują długo, ciężko, za małe pieniądze, a ich prawa są często łamane. Po 30 latach przemian Polska jest dalej krajem niesprawiedliwym. (...) Domagamy się wyższych płac i stałego zatrudnienie - grzmiał na placu Wolności Harald Matuszewski i przypominał dokonania bohaterów polskiej klasy robotniczej, którzy - jak stwierdził - wywalczyli wolność dla narodu i prawa dla ludzi pracy. Lider OPZZ mówił też, że mimo zmian mamy w kraju zapaść demograficzną, występuje niedożywienie dzieci, a w sferze publicznej obejmującej szpitale i oświatę mamy do czynienia z zapaścią. - Polska jest jedna, naród jest jeden i nie zgadzamy się na podział: my i wy - podkreślił Matuszewski.
Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej w naszym mieście i wiceprzewodniczący Rady Miasta Bydgoszcz Ireneusz Nitkiewicz wskazał na fałszywy obraz Święta Pracy w kontekście historycznym. - Dzisiaj politycy prawicy próbują narzucić narrację, iż było to świętowanie przymusowe, iż wielu ludzi nie chciało. A tak naprawdę było to święto radości, święto wspólnej radości, wspólnego świętowania - podkreślił Nitkiewicz.
Wiceprzewodniczący bydgoskiej rady przypomniał, że dzisiaj przypada też 15. rocznica wstąpienia przez Polskę do Unii Europejskiej i wezwał, by w wyborach do Parlamentu Europejskiego głosować na tych kandydatów, którzy zawsze byli prounijni. Kreśląc przyszłość podkreślił, że "albo będziemy w Unii Europejskiej, albo będziemy krajem słabym, nic nieznaczącym". - Każdy z nas widzi, jak Unia Europejska zmieniła Polskę - mówił Nitkiewicz i dodał, że dzięki Unii zmieniła się też Bydgoszcz, głównie dzięki zrealizowanym i będącym w trakcie inwestycjom. - Możemy zapytać Mirosława Kozłowicza, zastępcę prezydenta Bydgoszczy, który nadzoruje te inwestycje drogowe, jak wielka zmiana będzie, ile będzie nowszego taboru komunikacyjnego dzięki środkom unijnym - mówił Nitkiewicz.
Ireneusz Nitkiewicz powiedział, że 1 Maja ma w tym roku szczególny wydźwięk, ponieważ rząd Prawa i Sprawiedliwości nie potrafił uszanować praw nauczycieli, którzy domagają się godnych wynagrodzeń. Zapewnił o wsparciu nauczycieli przez SLD.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy i lider Inicjatywy Polskiej Szymon Wiłnicki podsumował rezultaty strajku nauczycieli i stwierdził, że historia zatoczyła koło. - Zataczamy koło i musimy ponownie walczyć o prawa pracownicze, o prawo do strajkowania, ponieważ, jak wiemy, ostatnio zarzucano nauczycielom protest i niestety musimy wciąż wracać do tego, aby mówić o tym, że prawa pracownicze są najważniejsze i prawo do strajku również - podkreślił Wiłnicki.
Daniel Kaszubowski z partii Zielonych przypomniał walkę polskiej lewicy o niepodległość, w szczególności PPS-u w walce z caratem. Po latach walka ta doprowadziła do odzyskania przez Polskę wolności. - Mamy prawa obywatelskie, dzięki ludziom lewicy mamy 40-godzinny tydzień pracy, 8-godzinny dzień pracy, mamy różnego rodzaju świadczenia socjalne, mamy też prawo do urlopu, mamy prawo do strajku i prawo do wyrażania swoich poglądów - mówił Kaszubowski, wskazując na pozytywne zmiany, które dokonały się w Polsce.
Po przemówieniach działacze lewicowych partii i organizacji złożyli kwiaty pod pomnikiem Wolności.