Dzisiaj po południu przegrał długą i ciężką walkę z chorobą wybitny aktor bydgoski. W szpitalu im. dr. Antoniego Jurasza 31 lipca o godz. 16.00 zmarł Mieczysław Franaszek.
W zeszłym roku znany, ceniony i lubiany aktor Mieczysław Franaszek otrzymał Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Mieczysław Franaszek urodził się w 1944 w Krakowie. Na scenie zadebiutował w 1966 r. w Teatrze STU. Dwa lata później ukończył Wydział Aktorski PWST w Krakowie. Występował na deskach teatrów w: Nowej Hucie, Krakowie, Sosnowcu, Opolu, Koszalinie, Szczecinie, Poznaniu i na koniec w Bydgoszczy. Współpracował w latach 60. z ośrodkiem TVP Kraków i z redakcjami radiowymi wielu miast. W 1986 zagrał główną rolę w filmie Bohater roku F. Falka. Brał udział w krajowych i międzynarodowych festiwalach teatralnych, na których otrzymywał nagrody aktorskie, m.in. w Erlangen (Niemcy), Zagrzebiu (wówczas Jugosławia, obecnie Chorwacja), Szczecinie, Krakowie.
Od 2007 roku związał się z Galerią Autorską Jana Kai i Jacka Solińskiego w Bydgoszczy. Od 2011 roku wykładał w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. W latach 2012–2014 przygotował i wystawił trzyczęściowy monodram Rady dobrego Boga, w 2015 roku zaprezentował ten spektakl w Edynburgu. Jego pasją było podróżowanie po świecie. Wyprawy po Europie, Afryce (Egipt, Maroko, Tunezja), Azji (Chiny, Indie, Iran, Izrael, Jemen, Jordania, Liban, Nepal, Syria, Turcja, Uzbekistan) i Ameryce Południowej (Boliwia, Peru) uwiecznił w wielu fotograficznych reportażach, które wystawione były na indywidualnych wystawach w Bydgoszczy, Warszawie i Krakowie.
Przede wszystkim był jednak aktorem. Podczas wielu oficjalnych uroczystości proszono Mieczysława Franaszka, by aktor swoim niepowtarzalnym głosem, swoimi interpretacjami tekstów poetyckich czy prozatorskich, uświetnił obchody ważnych wydarzeń. Oddany jemu czas stawał się wtedy przyczyną refleksji i należytego przeżycia istoty obchodów.
Mieczysława Franaszka zawsze charakteryzowało ciepło, dobroć, wiedza, dojrzałość artystyczna i ludzka, skromność, a reasumując, ogrom klasy. Zachował ją do końca. Był wierny etosowi artysty. Postawą zawodową i życiową, nacechowaną niezwykłą wrażliwością i empatią, zyskał uznanie i autorytet.
Podczas wręczenia przyznanego rok temu przez ministra kultury Medalu „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” Mieczysław Franaszek opowiedział o wzruszeniu, którego doznał oglądając młodego Ignacego Gogolewskiego w odtworzonym w telewizji spektaklu „Szklana menażeria”, ponieważ sam przed laty wcielił się w tę rolę. – Przyjemność uprawiania tego zawodu to czarodziejskość zatrzymania się w czasie – wyznał uhonorowany medalem aktor. Czas aktora spełnił się, ale nie zatrzymał...