Byli członkowie stowarzyszenia Kukiz '15 z Bydgoskiego z posłem Pawłem Skuteckim na czele wsparli dzisiaj Konfederację.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej przed pomnikiem Kazimierza Wielkiego, Damian Gastoł, były członek Kukiz'15, oznajmił, że większość byłych bydgoskich członków stowarzyszenia Pawła Kukiza przystąpiła do Konfederacji, gdyż nie wyobrażała sobie udziału w kampanii wyborczej Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Legenda w bydgoskim środowisku koszykarskim Maciej Borkowski oświadczył, że trudno było pozostać w stowarzyszeniu po tym jak Paweł Kukiz z grupą posłów zdecydował się na start w wyborach z PSL-em. - Konfederacja jest ugrupowaniem wolnościowym i nie należy szukać tego, co nas dzieli, lecz tego, co nas łączy. Zawsze i wszędzie będziemy promować idee wolnościowe, a PSL nie jest partią sprzyjającą wolności. Chcemy służyć społeczeństwu - zaznaczył legendarny trener bydgoskiej Astorii. Natalia Popławska, zapowiedziała, że włączy się w kampanię Konfederacji ze względu na prorodzinny charakter organizacji. - Rodzina zawsze będzie dla mnie najważniejsza. Wartości, które nas tu przyciągają, nabyliśmy właśnie w domu - powiedziała Popławska.
Poseł Paweł Skutecki, który będzie kandydatem Konfederacji w Warszawie, stwierdził, że na start w wyborach z list PSL-u w okręgu bydgoskim zdecydowała się tylko jedna osoba z Kukiz '15. - Większość zdecydowała się przejść do Konfederacji z wielu powodów - wyjaśnił były lider Kukiz ' 15 w Bydgoskiem.
Marcin Sypniewski, lider listy Konfederacji, przedstawił "dwójkę" na liście, koordynatora Ruchu Narodowego na województwo kujawsko-pomorskie Filipa Strzemkowskiego. - Jestem Polakiem, a zatem mam obowiązki polskie. Z tym hasłem idę do wyborów. Chcemy zmienić postmagdalenkowy układ, który niszczy naszą gospodarkę i nasz system wartości - zapowiedział dwudziestosiedmioletni kandydat z Gniewkowa.
- Młodzi ludzie, którzy najliczniej nas popierają, zasługują na lepsze życie w Polsce. Musimy stworzyć takie warunki, by chcieli żyć, pracować i zakładać rodziny w Polsce. By tak się stało w pierwszej kolejności będziemy musieli uwolnić gospodarkę od podatków i niepotrzebnych regulacji. Temu służyć będzie likwidacja podatku dochodowego, taki swoisty program 1000+. To między innymi uwolni energię młodych ludzi i zapewni szybki rozwój gospodarczy Polski - podkreślił Sypniewski.