Test pt. ?Jak tak dalej pójdzie, Dzakanowski pośle Sobocińskiego na deski? przekazywał informację, iż bydgoski radny poskarżył się wojewodzie na postępowanie przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy. To już druga skarga Bogdana Dzakanowskiego. Rozpatrując poprzednią, wojewoda przyznała rację radnemu i stwierdziła, że przewodniczący bydgoskiej Rady Miasta postąpił niezgodnie z prawem. Trudno się wobec tego dziwić naszym obawom, że również drugą skargę wojewoda uzna za zasadną. Odzwierciedleniem tych obaw był tytuł naszej publikacji.
Nie czekając na rozstrzygnięcie wojewody, sami uznaliśmy jeden z powodów skargi radnego za, kolokwialne określając, naciągany. Bogdan Dzakanowski nazwał Zbigniewa Sobocińskiego jasnowidzem, gdyż przewodniczący rady informował w piśmie z datą 26 maja, jakie były wyniki głosowania, które odbyło się 27 maja. Napisaliśmy w związku z tym: ?My nie sądzimy, że dr Sobociński ma talent wróżbiarski. Raczej doszło do pomyłki. Ponieważ pismo szefowej WIOŚ wpłynęło do Biura Rady Miasta 26 maja, omyłkowo tę datę wpisano na piśmie zawierającym odpowiedź?.
Dr Sobociński napisał w nadesłanym sprostowaniu: ?informuję, iż przedstawione przez Państwa moje rzekomo celowe działanie było tylko błędem pisarskim pracownika Biura Rady Miasta, a nie celowym działaniem Przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy.? A nam się wydaje, że wykazał lekkie przewrażliwienie.
?Nieprawdziwe jest stwierdzenie o braku kworum? – napisał Zbigniew Sobociński i przekazał wyniki głosowania w sprawie zlecenia komisji rewizyjnej zbadania skargi na prezydenta Bydgoszczy: ?w głosowaniu wzięło udział 22 Radnych, przy czym 10 głosowało za zbadaniem skargi przez Komisję, 11 było przeciw, 1 Radny wstrzymał się od głosu.?
Pisząc artykuł, opieraliśmy się na skardze radnego Dzakanowskiego do wojewody, do której załączone było pismo przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy do szefowej WIOŚ. W piśmie tym Zbigniew Sobociński informował, że rada miasta postanowiła nie przekazywać komisji rewizyjnej skargi na prezydenta do zbadania. ?Zadecydował o powyższym wynik głosowania. Za nie zlecaniem rozpatrzenia skargi głosowało 10 radnych, 4 było ?przeciw?, 1 osoba wstrzymała się od głosu? – napisał przewodniczący Sobociński.
Nie przyszło nam do głowy, żeby weryfikować prawdziwość informacji podanych w urzędowym piśmie przez przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy. Zwłaszcza że znamy wysokie kompetencje urzędników z Biura Rady Miasta. Okazało się jednak, że nawet perfekcyjny urzędnik jest tylko człowiekiem i może mieć słabszy dzień. Przygotowując pismo pod podpis Zbigniewa Sobocińskiego w słabszym dniu, pomylił i datę, i wyniki głosowania.
Cieszymy się, że było kworum podczas tego głosowania, ale ciągle trudno nam zrozumieć, dlaczego radni z Platformy Obywatelskiej nie dopuścili do zbadania przez komisję rewizyjną skargi na działania prezydenta. Skoro ?ich? prezydent działa bez zarzutu, to nie mają się przecież czego obawiać.