Miejsce przed ścianą gmachu NOT-u przy ul. Rumińskiego w tle, to ulubione miejsce na tematyczne konferencje prasowe kandydatów do sejmu Zjednoczonej Lewicy. Po pierwszej, poświęconej głównie hasłom zmiany opodatkowania księży, dzisiaj lewicowi kandydaci stanęli na tle bilbordu z hasłem “Nie chcę umrzeć w kolejce do lekarza”.
Sekretarz generalny SLD, a zarazem lider listy Zjednoczonej Lewicy Krzysztof Gawkowski powiedział, że dzisiejsza konferencja poświęcona będzie ochronie zdrowia. – Ale nie zdrowiu rozumianemu jako usługa, którą się handluje, ale zdrowiu rozumianemu jako potrzeba, którą powinno spełniać państwo wobec wszystkich obywateli Rzeczypospolitej bez względu czy pochodzą z małego miasteczka, czy z dużej aglomeracji – powiedział.
Jak osiągnąć taki stan spełnienia potrzeb? Recepta Gawkowskiego zawierała kilka punktów. Po pierwsze, nakłady na służbę zdrowia co roku muszą wynosić 7% produktu krajowego brutto, po drugie, muszą być zniesione limity w służbie zdrowia i po trzecie, nie może już być mowy o jej komercjalizacji, a tym bardziej prywatyzacji. – Prywatyzacja prowadzi do tego, że w kolejce będziemy traktowani jako towar – dlatego służba zdrowia musi być bezpłatna – stwierdził.
Nr 2 na liście Zjednoczonej Lewicy Anna Mackiewicz uznała, że niezwykle ważna jest profilaktyka, o której znaczeniu należałoby uczyć od przedszkola. Tymczasem świadczenie usług pielęgniarki środowiskowej jest właściwie fikcją – stwierdziła Mackiewicz. – A w szkołach, również w Bydgoszczy, gabinety dentystyczne dobrze wyposażone są, jak złożą się na to rodzice i rady osiedli. Stomatolog nie jest w stanie wyposażyć gabinetu z kontraktu z NFZ-etem – powiedziała Mackiewicz. Zapowiedziała również szeroki dostęp do badań prenatalnych. – Dzisiaj to kwestia ideologii, bo lekarz odmawia kobietom dostępu do badań prenatalnych i jest to często ten sam lekarz, który jest przeciw in vitro i przeciw wykonywaniu zabiegów aborcji w sytuacjach do tego niezbędnych – skrytykowała obecną sytuację.
Lider Twojego Ruchu w Bydgoszczy Grzegorz Falkowski przypomniał o zasługach Otto von Bismarcka. – Stworzył w 1880 roku coś takiego jak ubezpieczenia społeczne, czyli od nieszczęśliwych wypadków, od bezrobocia i tak zwane kasy chorych. U nas ten problem nie jest rozwiązany dotąd. Za Odrą ten problem jest rozwiązany – stwierdził i dodał, że przekonał się o tym, bowiem 20 lat mieszkał w Niemczech. Zdaniem Falkowskiego rozwiązania niemieckie powinny być dla Polski wzorem. Za podstawę dobrego działania służby zdrowia w RFN uznał konkurencję występującą między różnymi tam działającymi kasami chorych. – Jeżeli nasz minister sobie nie radzi, może zadzwonić do swojego kolegi, mam nadzieję, że nasi ministrowie znają języki wszystkie, jakie są i zapyta: “Słuchaj Brunner, mam problem, czemu ty tego nie masz?” Może będzie odpowiedź: “Słuchaj, to weź swoich kumpli i zrób tak, że najpierw oni niech coś zrobią, a później im zapłać”. Na tej zasadzie, myślę, że jest to problem do rozwiązania – wskazał praktyczny sposób rozwiązania problemów polskiej służby zdrowia.
- Zjednoczona Lewica i jej program to konkrety, to maksimum optymizmu i zero populizmu – podsumował konferencję Krzysztof Gawkowski i zapowiedział, że ważne elementy programu lewicy zostaną opracowane na podstawie konsultacji, jakie zostaną przeprowadzone w Bydgoszczy i wielu innych miastach regionu. – Kandydaci Zjednoczonej Lewicy będą odwiedzać szkoły, gdzie będziemy pytać o zapotrzebowanie na dentystów, tą podstawową opiekę zdrowotną – zapowiedział i dodał, że próba będzie wynosić 100 szkół. – Bo najważniejsza sprawa to iść do Polaków z konkretami. Dlatego przedstawimy państwu te wyniki i przed wyborami, ale i po wyborach. Dotrzymamy słowa, bo Zjednoczona Lewica to program, który oparty jest na konkretach.