W piątek zjechał do Bydgoszczy minister Marian Zembala. Pretekstem była konferencja pod tytułem ?Polaków zdrowia portret własny 2015?. Prawdziwy powód był natury politycznej. Chodziło o zaprezentowanie zasług kandydata PO z numerem jeden na bydgoskiej liście wyborczej do sejmu. W spotkaniach na terenie województwa z udziałem przedstawicieli rządu uczestniczy zazwyczaj wojewoda. Tak było też tym razem. Moją uwagę zwróciło badawcze spojrzenie wojewody Ewy Mes. Co sobie myślała, obserwując ministra zdrowia. Mam kilka typów.

– Dowiedział się, jakie są najnowsze wyniki badań poparcia dla partii politycznych.
– Już wie, w ilu szpitalach dzisiaj pielęgniarki strajkują.
– Kiedy zostałam wojewodą, też w pierwszym momencie sądziłam, że tylko modlitwa może pomóc.