Jak grzyby po deszczu zaczynają wyrastać na miejskich placach i ulicach ogródki piwne. A w centrum miasta powstaje bar plażowy.

Kiedy decydujemy się wyjść z domu w krótkich rękawkach to znak, że na dobre zaczął się już sezon letni. To także czas na wystawianie stolików z parasolami na świeże powietrze. Na Starym Rynku i Mostowej pojawiły się już pierwsze ogródki piwne.

Dużo pracy ma teraz plastyk miejski, który pilnuje, żeby nie doszło do oszpecenia publicznej przestrzeni. - Na razie raz tylko musiałem interweniować - powiedział nam Marek Iwiński. Przed barem Xoxo przy Mostowej stanęła drewniana budka, która przypominała mu składzik na narzędzia. Estetyka tego obiektu musi ulec zasadniczej zmianie, bo to reprezentacyjna ulica w naszym mieście.

 – Właściciel baru jest młodym ambitnym człowiekiem i kiedy zgłosiłem zastrzeżenia,  zlecił wykonanie nowego projektu renomowanemu architektowi. Liczę na to, że teraz zobaczę coś naprawdę interesującego  - wyznaje plastyk miejski, który jest także sekretarzem Rady ds. Estetyki Miasta.

Wszystkie projekty przed realizacją powinny być z nim uzgadniane, ale zdarza się, że realizacja znacznie odbiega od tego, co wynikało z projektu. Dlatego plastyk miejski nie wypowiada się jeszcze na temat tego, co się obecnie dzieje na placu Teatralnym. Został tam przywieziony piasek i powstaje par plażowy Sunesco Bar. -  Najważniejsze, żeby to była spójna całość - uważa Marek Iwiński.

Bary plażowe istnieją w centrach dużych miast i cieszą się dużą popularnością. Sunesco Bar, którego współwłaścicielem jest Rafał Rykowski, to niejedyne miejsce w Bydgoszczy, gdzie będzie można usiąść na leżaku i się napić czegoś zimnego. Takie atrakcje były dostępne w zeszłym roku na Wyspie Młyńskiej i w „Nowym Porcie” przy Starym Porcie.

Markowi Iwińskiemu marzy się, żeby zieleń zdobiąca letnie ogródki była podświetlona.  Oddziaływałaby podwójnie: przyciągająco i przyjaźnie. Jako pierwszy podchwycił ten pomysł właściciel ogródka przy Magdzińskiego. Gdyby inni się dołączyli, centrum miasta wyglądałoby po zmierzchu… przyciągająco i przyjaźnie.