Zarówno władze Bydgoszczy, jak i innych dużych miast, nie respektują rozporządzenia ministra w sprawie znaków drogowych.

Kilka tygodni temu przytoczyliśmy opinię tropiciela drogowych absurdów, która dotyczyła następstw niewłaściwego  oznakowaniem Strefy Płatnego Parkowania. Zdaniem Marka Browińskiego, jeżeli znak drogowy nie jest zgodny z rozporządzeniem, to nie wywołuje skutków prawnych, czyli w Bydgoszczy tak naprawdę Strefa Płatnego Parkowania nie istnieje. A jeżeli nie istnieje, nie trzeba uiszczać opłat za parkowanie.

Ta publikacja wywołała lawinę pytań. Czytelnicy chcieli wiedzieć, czy w tej sytuacji mogą parkować za darmo w Strefie Płatnego Parkowania. Nie ulega bowiem kwestii, że nie jest w naszym mieście respektowane rozporządzenie w sprawie oznakowania strefy. Mówi ono, że  „znaki D-44 mają wymiary z grupy znaków dużych”. A grupa znaków dużych ma wymiary 900x1125 mm. Tymczasem w Bydgoszczy tak nie jest.

- Strefa Płatnego Parkowania została wprowadzona w 2002 roku, następnie w 2013 roku wprowadzony został podział na podstrefy A i B. W zakresie oznakowania wykorzystano istniejące znaki z roku 2002 oraz dostawiono tylko część znaków nowych – ustaliła Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta.  Natomiast rzecznik bydgoskich drogowców opisał, jak to się odbywało. – Przeprowadziliśmy wklejenie informacji na starych znakach wykorzystując do tego znaki zlokalizowane w terenie o różnych wymiarach - relacjonuje Krzysztof Kosiedowski.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra, znaki D-44 nie mogą mieć różnych wymiarów. - Poza Bydgoszczą, tak również jest w m.in. w Poznaniu, Warszawie, Szczecinie, Białymstoku, Olsztynie i wielu innych miastach Polski -   wyliczyła Marta Stachowiak, nie ustosunkowując się do kwestii nieprzestrzegania rozporządzenia ministra w tej sprawie.

W tej sytuacji zwróciliśmy się do Warszawy i otrzymaliśmy bardzo szczegółowe wyjaśnienia. - Z przepisów ustawy wynika obowiązek uiszczania opłat za postój w strefie płatnego parkowania w wyznaczonym miejscu. Zaś z przepisów rozporządzenia wynika sposób oznakowania tej strefy oraz wyznaczenia miejsc do postoju. (…) Ocenę zgodności zastosowanych w organizacji ruchu znaków drogowych z obowiązującymi przepisami dokonuje organ sprawujący nadzór nad zarządzaniem ruchem. Nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach wojewódzkich, powiatowych gminnych oraz publicznych położonych w miastach na prawach powiatu i w mieście stołecznym Warszawie sprawuje wojewoda - wyjaśnił Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

Skoro wojewoda jest organem właściwym, poprosiliśmy Urząd Wojewódzki o ustosunkowanie się do naszej publikacji, która uczyniła tyle zamieszania. - Wojewoda sprawuje nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach publicznych położonych w miastach na prawach powiatu.Mając na uwadze wątpliwości podniesione w artykule prasowym dot. nieprawidłowości w zakresie oznakowania Strefy Płatnego Parkowania w Bydgoszczy, wojewoda podejmie czynności wyjaśniające w tym zakresie - powiadomił nas Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.