Bydgoszcz to przepiękne, polskie miasto, eksponujące swoją architekturę od strony kanałów oraz rzek, które wiją się we wszystkie strony. Infrastruktura wodna jest tutaj niezwykła. Dziesięć śluz, trzy jazy i malutkie porty dla wielbicieli sportów żaglowych czy motorowodnych. Nic dziwnego, że większość lokali gastronomicznych zorganizowało się blisko wodnego życia miasta.
Wyspa młyńska w Bydgoszczy to otoczony bulwarami zabytek, który w 2012 roku otrzymał Certyfikat Najlepszego Produktu Turystycznego. Ta ledwie 6,5 – hektarowa wysepka pomieściła wiele obiektów kulturalnych i rekreacyjnych, przyciągając turystów oraz bydgoszczan. Główną atrakcją ostrowia jest zespół kamienic wybudowanych nad rzeką Młynówką. Przez swą malowniczość i podobieństwo do słynnego, włoskiego miasta, kompleks ten nazywany jest Bydgoską Wenecją. Bydgoszcz urzeka fotografów i filmowców – to m.in. na Wyspie Młyńskiej kręcono sceny do serialu „Czterej Pancerni i pies”.
Nic więc dziwnego, że to miejsce przyciąga również restauratorów, którzy chcą ugościć zgłodniałych turystów. Przed wybraniem się na wyspę, dobrze jest wcześniej sprawdzić prowadzone tam lokale. Niektóre nastawione są tylko na zyski z niezorientowanych turystów, ale zdarzają się też prawdziwe perełki. Bydgoskie restauracje sprawdzisz z pomocą plebiscytu ORŁY Gastronomii. Jest to coroczna akcja, która przy użyciu programu komputerowego skanuje Internet w poszukiwaniu ocen firm gastronomicznych z danego obszaru. W zestawieniu najwyżej punktowane są te restauracje, które otrzymały najwięcej, najwyższych ocen swoich klientów na witrynach takich jak Google Maps, TripAdvisor czy Facebook. Korzystając z listy miejscowości (tutaj znajdziesz link) możesz wyszukać lokale również w innych miastach Polski.
Co zjemy w pobliżu Wyspy Młyńskiej? Pierogarnia Stary Młyn serwuje ogromne talerze z mixem pierogów z różnymi nadzieniami. Spragnieni barowej atmosfery chętnie wybiorą warzelnię piwa Bydgoszcz. Karafka Wine bar nada się na romantyczną kolację dla dwojga, a Papa Grande spełni się na spotkania ze znajomymi przy dużej pizzy. Chętnym na dłuższe spacery, polecamy przejść się w głąb miasta do restauracji i bistrot o nazwie Czosnek i Oliwa – pięknie zaprojektowane wnętrze, podział na dwie strefy (bardziej formalna i casualowa), a dania wyglądają tak pięknie, jak by były zdjęte prosto z obrazka. Na dobre rozpoczęcie popołudnia – koniecznie kawa w Landschaft, przy ul. Gimnazjalnej. Domowa atmosfera, mała czarna z lokalnej palarni i pyszne tarty. Tam musicie się wybrać!