18 czerwca rozpoczną się w naszym kraju Mistrzostwa Europy w Koszykówce Kobiet. To największa w tym roku impreza sportowa organizowana w naszym kraju. Niestety, same mistrzostwa odbędą się w cieniu wielkiej tragedii jaką jest odejście najlepszej polskiej koszykarki ostatnich 15 lat Małgorzaty Dydek. Rozgrywki grupowe zostaną rozegrane w katowickim “Spodku” oraz w hali ?Łuczniczka? w Bydgoszczy. Natomiast mecze fazy finałowej odbędą się w Atlas Arena w Łodzi. Bydgoszcz będzie gościć światową czołówkę żeńskiego basketu: Czechy (wicemistrzynie świata), Białoruś, zawsze silną Rosję, Litwę oraz robiącą ogromne postępy drużynę Turcji. Kibiców czeka zatem nie lada gratka móc oglądać największe gwiazdy basketu na Starym Kontynencie. Przygotowania Polskiego Związku Koszykówki do organizacji imprezy nastręczyły przez ostatni rok wiele problemów i trudności. Były prezes PZkosz Roman Ludwiczuk oparł budżet imprezy na środkach finansowych pozyskanych od samorządów miast organizujących mistrzostwa. Niestety, tak jak w 2009 r., kiedy Polska gościła najlepszych koszykarzy, związek nie potrafił przyciągnąć znaczących sponsorów. Kryzys finansowy, który dotknął samorządy spowodował, że miasta wynegocjowały zmniejszenie opłat za organizację Eurobasketu. Nowy prezes związku Grzegorz Bachański postawiony pod ścianą, zgodził się na zmniejszenie opłat. W ten sposób bydgoski Ratusz zaoszczędził 900 tys. zł. Mistrzostwa zostaną więc zorganizowane skromnie, co może oznaczać w przyszłości, że Europejska Federacja Koszykówki (FIBA) długo się będzie zastanawiać zanim przyzna Polsce kolejne mistrzostwa. Zawodniczki, przygotowujące się do mistrzostw, w liście do mediów podkreśliły złą organizację zawodów, głównie brak odpowiedniej promocji Eurobasketu. Koszykarki wspomniały o brakach w sprzęcie(!), jak i o zmianie przepisów w Ford Germaz Lidze, dopuszczających możliwość wystawiania jedynie jednej Polki przez całe spotkanie.
Elementem decydującym o sukcesie imprezy będzie niewątpliwie postawa reprezentacji Polski. Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego od zakończenia sezonu przygotowują się do mistrzostw Europy na zgrupowaniach oraz rozgrywając wiele sparingów. Do ich wyników nie należy przywiązywać większej uwagi, gdyż ich celem było przećwiczenie wariantów taktycznych, zgranie drużyny. Jednak duża liczba porażek (z Ukrainą, Węgrami, Rosją , Łotwą) nie nastraja zbyt optymistycznie. Zarząd PZkosz postawił przed drużyną zadanie zajęcia minimum 6 miejsca, co oznaczałoby zrealizowanie drugiego postawionego celu, czyli kwalifikację do igrzysk olimpijskich w Londynie. Jednak niezwykle trudno będzie reprezentacji wykonać postawione zadania. Głównym problemem będzie nieobecność kluczowej zawodniczki Agnieszki Bibrzyckiej. Popularna ?Biba? zaszła w ciąże i nie będzie grała w polskich mistrzostwach. Trudno wskazać kogokolwiek, kto mógłby ją zastąpić. Dominowała w drużynie we wszystkich statystykach, praktycznie nie schodząc w meczach z parkietu. Podczas ostatnich mistrzostw Europy na Łotwie były spotkania, w których sama zdobywała 40% wszystkich punktów zespołu! W każdej akcji piłka musiała przejść przez ?Bibę?, ponieważ pozostałe zawodniczki bały się wziąć ciężar gry na siebie. To nie ostania strata reprezentacji Polski. Z powodu poważnej kontuzji kolana nie będzie mogła grać najlepsza środkowa młodego pokolenia Magdalena Leciejewska. Pocieszające jest jedynie to, że pozostałe drużyny także mają problemy z kontuzjami. Odwiecznym dylematem kadry jest brak rozgrywającej z prawdziwego zdarzenia. Występująca na tej pozycji Paulina Pawlak gra często chimerycznie i chaotycznie. Na pewno przeszkadzać będzie reprezentantkom Polski zła atmosfera wokół kadry i jej pozasportowe aspekty. Nasza bydgoska jedynaczka Agnieszka Szott coraz lepiej wypada w kolejnych meczach sparingowych. Rośnie forma sportowa i szanse na to, że będzie jedną z polskich gwiazd mistrzostw.
Trudno więc w obliczu takich utrudnień liczyć na to, że nasze koszykarki pokuszą się o niespodziankę i wejdą minimum do ćwierćfinału. Pozostaje nam wierzyć, że Polki przy ogłuszającym dopingu swoich kibiców, zaangażowaniu i zmienności kobiecej koszykówki pokuszą się o niejedną niespodziankę.