Tomasz Hardyk zamieścił na Twitterze niedopuszczalny i obraźliwy, zdaniem Kosmy Złotowskiego, wpis: ?Wystarczą dwa zdania antyniemieckie i bydło pisowskie dostaje spamów. Przykre i straszne?.
Kosma Złotowski zwraca się w piśmie kierowanym do wicewojewody Zbigniewa Ostrowskiego – Jestem przekonany, że wyciągnie Pan konsekwencje wobec swojego pracownika i zwolni go. W przeciwnym razie będę mógł uważać, że podziela Pan sposób polemiki swojego doradcy.
Wicewojewoda Zbigniew Ostrowski stwierdza, że zgadza się z krytyczną opinią posła Kosmy Złotowskiego. – Uznaję taki wpis mego doradcy za niestosowny ? mówi Zbigniew Ostrowski. – To jest wypowiedź nie mieszcząca się w standardach kultury politycznej.
Wicewojewoda Zbigniew Ostrowski zapewnia również, że po przeprowadzeniu rozmowy ze swym doradcą Tomaszem Hardykiem jest przekonany, że doradca powstrzyma się w przyszłości od zamieszczania podobnych wpisów.
Zapytaliśmy, czy wicewojewoda zamierza zadośćuczynić żądaniu posła Kosmy Złotowskiego, który domaga się zwolnienia z pracy Tomasza Hardyka? – Myślę, że rozmowa wystarczy ? stwierdza Zbigniew Ostrowski.