Naukowiec Krzysztof Szczawiński ogłosił koniec epidemii koronawirusa w Polsce. Jego zdaniem kolejnej fali zachorowań już nie będzie. Dlaczego? 

Krzysztof Szczawiński to matematyk, analityk i twórca modelu budowania odporności zbiorowej na koronawirusa, który od samego początku pandemii śledzi i analizuje jej przebieg.

- Moi Drodzy - to już jest szczyt tej fali i następnej już nie będzie! To już jest koniec tej epidemii w Polsce - pisze na Facebooku. 

Szczawiński podaje, że fala zakażeń przetoczyła się już przez Polskę. 

- Teraz powinny nastąpić spadki, i to dosyć szybkie - tłumaczy. 

Na potwierdzenie swoich słów prezentuje również wykresy. 

Jego zdaniem podczas trzeciej fali zachorowań z koronawirusem mogło zetknąć się już ponad 20 mln Polaków. To, jak tłumaczy naukowiec, sprawia, że kolejnej fali nie będzie, ponieważ poziom odporności zbiorowej został osiągnięty. 

Matematyk podaje, że w osiągnięciu odporności zbiorowej szczepienia "trochę pomogły, choć nieznacznie". 

- Oczywiście, mogliśmy przez to przejść dużo mniejszym kosztem, gdyż tak jak pisałem rok temu, przechorowanie tego przez znaczną część populacji było nieuniknione, zatem wiele podjętych decyzji było błędnych i bardzo szkodliwych, ale teraz już możemy się cieszyć - kończy Szczawiński. 

Naukowiec już rok temu opublikował model przebiegu epidemii. Płynęły z niego dwa istotne wnioski, które jednak rząd zupełnie zignorował.

Twierdził, że nie jesteśmy w stanie zatrzymać tej epidemii bez wytworzenia odporności stadnej, a najefektywniejszym sposobem wytworzenia odporności stadnej (nie tylko z punktu widzenia gospodarki, ale przede wszystkim dla minimalizacji liczby zgonów i hospitalizacji) jest PRZYSPIESZENIE uodparniania się ludzi młodych, zdrowych i aktywnych, w połączeniu z izolacją osób starszych i wrażliwych.

Szczawiński proponował także alternatywny plan walki z epidemią.