Katarzyna Fojuth uważa, że została zwolniona na podstawie bezzasadnych zarzutów. – Podczas wypowiedzenia przedstawiono mi jedynie wstępne wyniki kontroli – twierdzi Katarzyna Fojuth. – Do dziś nie zapoznałam się z jej protokółem. Zwolniono mnie w trybie wyjątkowo aroganckim.

Pytany o zarzuty wobec byłej p.o dyrektora MOK Katarzyny Fojuth, rzecznik prasowy prezydenta, Piotr Kurek wyjaśnia: – Zwolnienie pani Fojuth jest wynikiem kontroli, która wykazała brak przejrzystości finansowej. Pani Fojuth nieracjonalnie gospodarowała pieniędzmi MOK.

Sąd oceni zasadność zwolnienia i zarzutów stawianych Katarzynie Fojuth.

(kd)