Strefa Płatnego Parkowania świeci pustkami
W czasie koronawirusa Strefa Płatnego Parkowania straciła sens. Logika istnienia SPP, kiedy ją tworzono, zasadzała się na tym, by wymuszać rotację w miejscach, gdzie pojawia się dużo samochodów. Teraz, w czasie epidemii, strefa świeci pustkami. Na dodatek, by uiścić opłatę, należy skorzystać z parkomatu, który nie oferuje w pakiecie jednorazowych rękawiczek.
1/12
