To szczęście, że nikogo nie zabił i do Bydgoszczy nie dojechał... (video)
62-letni mężczyzna prowadził, będąc kompletnie pijany, samochód dostawczy i siał trwogę na drodze między Nakłem a Bydgoszczą. Na szczęście nikogo nie zabił - na łuku drogi nie opanował samochodu i wjechał do rowu, rozbijając pojazd. Jadący za nim świadkowie rejestrowali kamerą wyczyny pijanego desperata.
1/2
