Pod koniec sierpnia zwróciliśmy uwagę na niebezpieczne dla rowerzystów miejsce przy dworcu Bydgoszcz Leśna. Wczoraj drogowcy wkroczyli do akcji.
Blisko dwa miesiące temu młody bydgoszczanin powiadomił naszą redakcję o zagrożeniu, jakie stwarza oznakowanie ścieżki rowerowej przy Modrzewiowej. Rowerzyści byli kierowani... pod koła pojazdów jadących od strony Wyszyńskiego.
Reakcja ZDMiKP była błyskawiczna. Zostaliśmy poinformowani, że „graf roweru zostanie zamalowany” („Drogowcy biją się w piersi. Zmienią oznakowanie”).
Mijały tygodnie, a nic się w tej sprawie nie działo. Wczoraj zapytaliśmy, kiedy wyeliminowane zostanie zagrożenie wywołane źle oznakowaną ścieżką rowerową.
Tym razem skutek był natychmiastowy. Jeszcze tego samego dnia rzecznik bydgoskich drogowców przysłał nam zdjęcie obrazujące zamalowywanie grafu roweru. – I to jest najlepszy przykład na sprawność naszego działania – stwierdził Krzysztof Kosiedowski.
Tak wyglądał wyjazd ze ścieżki rowerowej jeszcze dwa dni temu.