Bydgoszczanie zajmujący lokale w ADM-owskich budynkach przy Jasnej nie są pewni, czy nadal będą mogli w nich mieszkać. Właśnie się dowiedzieli, że po modernizacji ich mieszkania staną się lokalami socjalnymi.

- Nie żyjemy w pańszczyźnianych czworakach, gdzie ekonom decydował o losie poddanych - przypominają miejskim włodarzom mieszkańcy domów przy ul. Jasnej. Od czterech lat nie remontują swoich mieszkań i mają dość życia w brudzie.

Pogłoski

Nasze miasto od roku 2014 bierze udział w programie KAWKA. Jego celem jest zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza  poprzez likwidację  pieców węglowych i przyłączanie budynków do miejskiej sieci cieplnej. Cztery lata temu mieszkańcy zarządzanych przez ADM domów przy ul. Jasnej dowiedzieli się pocztą pantoflową, że miasto przeprowadzi gruntowny remont tych budynków i będą mieli centralne ogrzewanie.

Uzyskaliśmy potwierdzenie tej informacji. Kilkanaście opalanych węglem domów w naszym mieście miało przejść termomodernizację w ramach drugiej edycji programu KAWKA.  - Pierwszy etap prac (2015-2016) zakładał opracowanie dokumentacji projektowo - kosztorysowej dla budynków przy: Jasnej 9, Jasnej 12, Jasnej 17, Jasnej 18, Jasnej 14, Jasnej 21, Jasnej 28, Jasnej 24, Jasnej 26, Wrocławskiej 9, Wrocławskiej 11, Bielickiej 6, Ugory 18, Obrońców Bydgoszczy 11, co zostało wykonane - poinformowała nas Magdalena Marszałek, rzecznik ADM.

Informacja o spotkaniu „w najbliższym czasie”

- Liczyliśmy na to, że wezmą się za nasze domy, kiedy zakończą remont budynków dla nauczycieli - zwierzył nam się pan Sławomir, który mieszka przy Jasnej od urodzenia. Przeliczył się i on, i jego sąsiedzi.

Mieszkanka domu przy Jasnej 28 pokazała nam pismo podpisane przez wiceprezesa ADM, które dostała w listopadzie 2017 roku. Została w nim poinformowana, że nieruchomość przy Jasnej 28 „zostanie w 2018 roku  objęta programem KAWKA II”. Przewiduje on zainstalowanie CO, modernizację lokali mieszkalnych i termomodernizację całego obiektu (wymiana stolarki okiennej, ocieplenie ścian). „W związku z powyższym, w najbliższym czasie zwrócimy się do Pani  z propozycją spotkania,  w którym omówione zostaną  szczegóły zmian, wyjaśnione zostaną problemy i wątpliwości związane z realizacją przedmiotowego przedsięwzięcia” – napisał Roman Dembek, wiceprezes Zarządu ADM.

Od czterech lat ludzie żyją w niepewności

Po półrocznym daremnym czekaniu na jakiekolwiek informacje najemcy miejskich lokali mieszkalnych zwrócili się do radnego Jana Szopińskiego  z prośbą o interwencję.

„Ludzie są  wściekli, wydzwaniają i piszą do ADM, a tam nie uzyskują wiążących odpowiedzi. Przyjęli do wiadomości, że będzie remont i będą musieli się przeprowadzić i tak czekają na wyprowadzkę już  drugi rok, nie wiedzą, czy kupować opał, czy naprawiać stolarkę okienną, czy remontować mieszkania. Żyją w niepewności  w sumie od 4 lat, nie mogąc zaplanować sobie najbliższej przyszłości” – napisał wiceprzewodniczący rady miasta w złożonej 28 czerwca br. interpelacji i poprosił prezydenta o zainteresowanie się tą sprawą.

To była tylko jedna z opcji

Po miesiącu na interpelację  radnego Jana Szopińskiego odpowiedziała wiceprezydent Maria Wasiak. Poinformowała go, że „finansowanie remontów budynków przy ul. Jasnej ze środków programu KAWKA II było rozważane jako jedna z opcji pozyskania częściowego dofinansowania  kosztów tego zadania”.

Po ponownej analizie podjęto inną decyzję. Na remont ośmiu budynków (przy Jasnej 21, 24, 26 i 28,  Wrocławskiej 9 i 11, Bielickiej 6 oraz  Ugory 18) miasto będzie się starało pozyskać dofinansowanie ze środków RPO  w ramach Poddziałania 6.1.2.  Z ogłoszonego przez Urząd Marszałkowski w dniu 24 lipca 2018 roku  naboru wynika, że tą drogą można pokryć 85% kosztów zadania.

Tę odpowiedź wiceprzewodniczący rady miasta przekazał zainteresowanym, a  na Jasnej zawrzało. „Czy pracownicy Ratusza Miejskiego nie zdają sobie sprawy, że ich decyzje dotyczą żywych ludzi mających prawo do własnego życia i własnych planów? Nie żyjemy w pańszczyźnianych czworakach, gdzie ekonom decydował o losie poddanych” – odpisali mieszkańcy Jasnej i skierowali do wiceprezydent Wasiak kilka pytań. Pytali m.in. o termin remontu. „Od 4 lat nie remontujemy naszych lokali czekając na decyzje remontowe. Jak długo mamy mieszkać z brudnymi ścianami, z nieszczelnymi oknami? Prosimy o informację, czy mamy kupować opał na zimę.”

I pomyśleć, że ta kobieta była ministrem

Mieszkańcy przyjrzeli się też ogłoszonemu przez Urząd Marszałkowski naborowi. Okazało się, że Poddziałanie 6.1.2.  obejmuje inwestycje w infrastrukturę społeczną w  następującym zakresie:

1. Inwestycje związane z budową, adaptacją, modernizacją  oraz wyposażeniem obiektów na potrzeby świadczenia usług opieki nad dziećmi do lat 3 (w tym żłobków, klubów dziecięcych)

2. inwestycje w infrastrukturę mieszkań socjalnych, wspomaganych i chronionych

3. inwestycje związane z budową, adaptacją, modernizacją  oraz wyposażeniem obiektów na potrzeby realizacji usług  świadczonych w środowiskach lokalnych (placówki wsparcia i opieki nad osobami niesamodzielnymi, podmioty reintegracyjne).

Po tej lekturze lokatorzy ADM-owskich mieszkań przy Jasnej nie mogą się ciągle otrząsnąć  ze zdumienia.  -  I pomyśleć, że ta kobieta była ministrem – stwierdził kąśliwie pod adresem obecnej zastępczyni prezydenta Bydgoszczy jeden z mieszkańców.  Inni z kolei boją się, że po modernizacji nie będą mogli wrócić do swoich mieszkań, bo zostaną one przekształcone w lokale socjalne.

Czy na Jasnej powstaną po modernizacji budynki socjalne?

Kwestią zmiany statusu mieszkań komunalnych w kilku domach zainteresował się radny Jan Szopiński. Z odpowiedzi wiceprezydent Marii Wasiak wynika, że aby uzyskać pieniądze na remont trzeba zmienić kwalifikację budynków. „Czy lokale socjalne powinny być tworzone kosztem lokali lokatorskich, z których przymusowo wykwaterowywani są ludzie regularnie opłacający czynsz i to w pełnym wymiarze?” – zapytał prezydenta Rafała Bruskiego wiceprzewodniczący rady miasta.

Odpowiedziała mu wiceprezydent Anna Mackiewicz: „To nie urząd zmienia kwalifikację  przeznaczenia budynków po ich modernizacji – wynika to z rodzaju dofinansowania, które dostępne jest dla danego projektu”.

O ile dobrze zrozumieliśmy, sprawa jest przesądzona. Jeżeli miasto zmodernizuje mieszkania w budynkach przy Jasnej ze środków RPO  w ramach Poddziałania 6.1.2, to automatycznie staną się one lokalami socjalnymi. Ewentualnie można tam też otworzyć żłobek czy świetlicę środowiskową. Ktoś zmuszał miejskich urzędników do starania się o fundusze na remont z  programu na infrastrukturę społeczną?

„Na przykładzie inwestycji polegającej na przebudowie i modernizacji budynków usytuowanych przy ul. Jasnej 9, 12, 14, 17 i 18 wyraźnie widać, że mieszkańcy w takich sytuacjach nie pozostają bez koniecznej pomocy” – napisała kandydatka SLD na prezydenta Bydgoszczy. 

Nie było tak różowo, jak to przedstawia Anna Mackiewicz. Kilka rodzin prosiło nas wówczas o interwencję. Opisaliśmy ich sytuację w tekście „Gdzie spędzą Wigilię lokatorzy wykwaterowani z domów przy Jasnej?”