30-letniemu kierowcy BMW, który ścigany był przez policjantów na trasie Ciechocinek - Włocławek, za ucieczkę przed kontrolą i czynną napaść na funkcjonariuszy grozi 10 lat więzienia.

W nocy z 3 na 4 lipca policjanci od Ciechocinka do Włocławka ścigali kierowcę BMW. Szalony kierowca usidlony został na ulicach Włocławka. Dwa radiowozy zostały uszkodzone, a  czterech policjantów poturbowanych. Szaleńczy nocny pościg opisaliśmy w artykule: Nocny pościg, obława i schwytanie pirata drogowego. Dwa radiowozy uszkodzone.

W niedzielę, 5 lipca, mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie śledczy postawili mu dwa zarzuty - czynnej napaści an funkcjonariuszy i niezatrzymania się do kontroli drogowej.

Natomiast wczoraj, 6 lipca, sąd zastosował wobec mieszkańca Ciechocinka tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. 30-latkowi grozi teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.